Schronisko Stodoła jest z całą pewnością jednym z nielicznych i tak klimatycznych miejsc noclegowym w Kotlinie Kłodzkiej.
Położone jest przy niebieskim szlaku w drodze z Międzygórza do Czarnej Góry.

Schronisko rzeczywiście zostało urządzone w dawnej stodole.
Posiada samoobsługową kuchnię turystyczną, toalety i prysznice z ciepłą wodą oraz jedną dużą salę noclegową z ogromnym kominkiem.
Na dokładkę daje piękne widoki na pobliski Masyw Śnieżnika.
Dawno temu…
Przedmiotem szczególnego zainteresowania księżnej Marianny Orańskiej stało się Międzygórze, do którego trafiła w 1839 r. Było ono wtedy małą osadą z kilkoma chałupami osadzonymi w lasach. Księżna zachwycona wodospadem Wilczki zaprosiła do odwiedzenia Międzygórza swojego ojca – króla Wilhelma.
W roku 1840 roku zakupiła ona Międzygórze oraz okolice Masywu Śnieżnika i przystąpiła do jego zagospodarowania, przekształcając je w popularną miejscowość letniskową. Już wtedy powstały dla pierwszych letników drewniane domy gościnne, gospoda, urządzono stawy, w których hodowano pstrągi. Przystąpiono także do zagospodarowania wodospadu Wilczki. Zbudowano wokół niego tarasy widokowe, połączono je wygodnymi ścieżkami i kamiennymi schodkami, a nad samym wodospadem przerzucono stylowy mostek.
W pobliżu powstała również willa księżnej Marianny oraz kolejne budowle w stylu tyrolskim. Równocześnie wzrastała atrakcyjność terenu, powstało schronisko i wieża na Śnieżniku, wytyczano nowe trasy turystyczne. Od tego czasu stale przybywało w Międzygórzu nowych pensjonatów i gospod. Wszystkie te działania spowodowały, że przybywały tutaj coraz liczniejsze rzesze letników i turystów.
W 1875 roku dotarł do Międzygórza doktor Janisch z Jawora, współpracujący przy zakładaniu uzdrowiska w Sokołowsku. Postanowił stworzyć tutaj konkurencyjny ośrodek leczenia chorób płuc. Już w 1882 uruchomił luksusowy kompleks sanatoryjny – obecny OW Gigant. Uzdrowisko cieszyło się bardzo dużą popularnością, przez co w następnych latach dobudowywano kolejne obiekty. Ranga i popularność Międzygórza stale rosła. Założono tutaj oddział ówczesnej organizacji turystycznej GGV, wytyczono kolejne szlaki na Śnieżnik, Igliczną i Przełęcz Puchaczówka.
W końcu XIX wieku w Międzygórzu rozwinął się ośrodek sportów zimowych. Popularne stały się rekreacyjne zjazdy „rogatymi saniami” trasami z Czarnej Góry i Śnieżnika. Równocześnie rozwijało się saneczkarstwo sportowe Dominującą rolę odegrało jednak narciarstwo. GGV organizowało kursy, które prowadził prekursor narciarstwa zjazdowego sprowadzony z Alp Mathias Zdarsky. Lata świetności Międzygórza to okres międzywojenny, istniało wówczas 10 hoteli oraz gospod, 15 pensjonatów, uzdrowisko ze 100 miejscami noclegowymi. Do tego czynna była skocznia narciarska, tory saneczkowe, basen i kąpielisko…
… pozostałością tych świetnych dla Międzygórza czasów jest także budynek obecnego schroniska. Kiedyś wykorzystywane było tradycyjnie – jako część gospodarstwa.
Nie tak dawno temu…
Wiele lat później, w latach siedemdziesiątych XX wieku, na łąkach otaczających Stodołę i istniejący tu wtedy dom mieszkalny, pojawiły się obozy harcerskie z poznańskich hufców. Gościły tutaj przez kilkanaście lat.
Od lat osiemdziesiątych zrobiło się tutaj znacznie spokojnie choć wciąż ówcześni gospodarze gościli u siebie przyjeżdzających do nich turystów.
Wszystko zmienił pożar domu w roku 1995, który spowodował zmianę właścicieli nieruchomości i jej przystosowanie w kolejnych latach do funkcji schroniska. To wtedy w przebudowanej stodole pojawiła się wydzielona sala noclegowa z kominkiem, łazienki i kuchnia. I co najważniejsze ikona i gospodarz tego miejsca – Pani Helena.
Start Schroniska Stodoła nastąpił na przełomie wieków – XX i XXI.
Od tego czasu to miejsce zaskarbiło sobie rzesze miłośników zauroczonych okolicą i formą schroniska oraz niezwykłą gościnnością Pani Heleny.
Całkiem niedawno…
W końcu trafiłem tutaj i ja. Stało się to, nomen omen, przy okazji organizacji kursu dla instruktorów harcerskich.
Z każdym przyjazdem byłem coraz bardziej zauroczony miejscem i jego atmosferą.
Aż nastąpił rok 2018, kiedy usłyszałem… „Niestey, schronisko będzie zamykane…”
Jak to?! To schronisko?! Zamykane?!… Z grubsza takie myśli chodziły mi po głowie…
Potem był obóz letni. Harcerski, a jakże…  To była ostatnia okazja, aby podjąć starania o ratowanie schroniska.  Złożyłem więc ofertę wynajmu obiektu i kontynuowania jego działalności.
Obecnie…
18 sierpnia 2018 roku została zawarta kilkuletnia umowa najmu obiektu i przylegających do niego terenów. Od tego momentu w imieniu Konsjerż sp. z o.o..  jestem gospodarzem tego miejsca i zrobię wszystko, aby kontynuować i rozwijać działalność Schroniska Stodoła.
Z przyjemnością ugoszczę grupy turystów z każdego zakątka świata. Te małe i te większe. Na pewno miejsce trochę się zmieni, ale zachowa swój charakter i mam nadzieję również dusze. Postaram się dodać mu trochę świeżości w postaci organizowanych tutaj wydarzeń. Możecie liczyc na eventy turystyczne i sportowe, może koncerty, może coś jeszcze…
Z racji mojej wciąż żywej pasji harcerskiej z całą pewnością gościć będą tutaj harcerskie kursy, zimowiska i obozy. Ale uwaga! Harcerze nie mają tutaj wyłączności. Chętnie przygarnę różne przedsięwzięcia orgaznizowane przez innych wariatów… znaczy pasjonatów .
Zapraszam do Schroniska Stodoła – miejsca innego niż wszystkie!
Artur Ośko